Mnogość osobowości interesowała dotychczas wielu naukowców i
nie tylko. Fascynowała także wielu pisarzy, między innymi Mikołaja Gogola w „Nosie”
czy Fiodora Dostojewskiego w „Sobowtórze”.
Pierwszy raz rzetelnie przypadek mnogości osobowości został opisany w
literaturze już w 1816 roku.
Niesamowita i oryginalna historia jest znana,
ponieważ została spisana w książce, która doczekała się
ekranizacji w filmie
pt. „Trzy twarze Ewy” (produkcja pochodzi z 1954 roku.). Pewnego dnia gabinet
psychiatry Thipgena odwiedza dwudziestopięcioletnia kobieta Ewa, która cierpi
na bardzo silne bóle głowy, co więcej, zdarzą jej się kompletne zaniki pamięci.
Po pewnym czasie lekarz otrzymuje tajemniczy list, którego nadawcą była właśnie
pacjentka Ewa. Zdziwiony psychiatra postanowił szybko wyjaśnić tę sprawę i
spytał kobietę, jaki był jej zamiar, dlaczego napisała ten list. Ku jego
zdziwieniu, Ewa stanowczo zaprzeczała, że cokolwiek napisała. Jej argumenty i szczera
ekspresja sprawiły, że Thipgen poczuł się kompletnie zagubiony, jednak w jednej
chwili z twarzy kobiety zniknął gniew i zażenowanie, po czym uśmiechnęła się do
doktora i zaczęła z nim jawnie flirtować. Ewa zmieniła się diametralnie. Niczym
kameleon, który zmienia swoją barwę, ona zmieniła swoją osobowość. Z osoby
cichej, skromnej i spokojnej przekształciła się w ruchliwą i wyzywającą
pacjentkę. Od tej pory psychiatra nazwał
dwa różne oblicza kobiety kolejno: Ewą Białą i Ewą Czarną. Ewa Czarna była
całkowicie siebie świadoma, ale myśli Białej również były dostępne do jej
wglądu. Natomiast Ewa Biała nie miała pojęcia o Ewie Czarnej, ponieważ właśnie
wtedy zdarzały jej się owe spektakularne zaniki pamięci. Po czasie okazało się,
że pacjentka w okresie dzieciństwa czuła się niekochana i odrzucona. Kiedy
umarła jej babcia, z którą była naprawdę zżyta, mama zmusiła ją do pocałowania ciała
w trumnie, co według psychiatry mogło być powodem wykształcenia osobowości
mnogiej. Osiem miesięcy po rozpoczęciu terapii, w życiu Ewy zaszła widoczna
zmiana, nauczyła się dostrzegać różnorodne cechy swojej osobowości i powoli je
scalać. Tak naprawdę kobieta po terapii była nową osobą, na tyle silną by
zjednać w sobie dwie wcześniejsze antagonistyczne „twarze”. W literaturze fachowej do lat siedemdziesiątych
zanotowano około dwieście bliźniaczo podobnych przypadków. Obecnie ilość osób z osobowością
mnogą wzrasta i należy zdawać sobie sprawę, że nie jest to równoznaczne ze
zmienianiem się cech wraz z przemijającym czasem. Przemiana osobowości
następuje nagle, wręcz teatralnie. Ponadto mózg takich osób różni się swoją
elektryczną aktywnością od przeciętnego mózgu osoby zdrowej, a ich serca biją
nieco szybciej. Dodatkowo każda osobowość tworzy tak jakby odrębną osobę o
odmiennym guście, pamięci, zainteresowaniach, szybkością mówienia czy nawet
orientacji seksualnej.
Źródło informacji: "Wprowadzenie do psychologii" G. Mietzel'a
Źródło grafiki: blog.lib.umn.edu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz