poniedziałek, 1 lipca 2013

Chłopaki nie płaczą, czyli jak cierpią mężczyźni?

Naukowcy dowodzą, że kobiety i mężczyźni są w podobny sposób narażeni na występowanie chorób psychicznych, jednak przyzwolenie społeczne na okazywanie „słabości” przez płeć męską jest zdecydowanie mniejsze. Generalnie zaburzenia psychiczne do dziś stanowią temat tabu i to nie tylko w Polsce. Często stygmatyzowane, oparte na stereotypach wyobrażenie o chorych pokutujące wśród zwykłych ludzi przywodzi na myśl średniowieczne sceny z opętanymi, wrzeszczącymi ludźmi. Naturalnie tylko skuteczna edukacja zarówno społeczeństwa jak i samych chorych może być skutecznym sposobem na obalenie wielu mitów towarzyszących takim zaburzeniom. Przede wszystkim uświadomienie sobie, że choroby psychiczne niczym nie różnią się od zwykłych fizycznych, dotyczą jedynie innego organu – twierdzi psycholog Barbara Lubisch.

Psychoterapia mężczyzn powinna znacząco różnić się od kobiecej, ponieważ zaburzenia psychiczne obu płci mają inne objawy, nawet w przypadku, gdy dotyczą tej samej choroby. Każdy psychoterapeuta powinien być przygotowany do pracy z mężczyzną i zdawać sobie sprawę, że depresyjni panowie zupełnie inaczej manifestują swoje cierpienie. Obraz depresji kreowany publicznie dotyczy niestety głównie objawów charakterystycznych dla kobiet. Mężczyźni zdecydowanie rzadziej czują się smutni, przygnębieni czy zrozpaczeni, natomiast często w obliczu wewnętrznego cierpienia sięgają po alkohol i narkotyki. Swoją frustrację okazują poprzez  zachowania agresywne lub ryzykowne. Również strach manifestują w taki sposób, że ich poczynania mogą być częściej uznane za przejaw agresji niż lęku.

Leczenie bez wychodzenia z domu?

Konsekwencją braku społecznego zrozumienia i wsparcia jest trzy razy wyższy wskaźnik samobójstw mężczyzn. Według psycholog Lubisch istnieje coś takiego, jak odrębny obraz typowego mężczyzny i kobiety. Skoro obie płcie od setek lat były socjalizowane w inny sposób, wypełniając specyficzne i odpowiednie dla danej płci zadania, to dlaczego psychoterapia ma tego nie uwzględniać, skoro to może znacząco poprawić jej skuteczność. Ponadto do niedawna wszelki kontakt z psychologiem przybierał formę tradycyjną, jednak w miarę upływu czasu psychoterapeuci decydują się na bardziej innowacyjne rozwiązania, które mają zachęcać klientów do korzystania z ich usług. W Niemczech coraz bardziej popularne stają się terapie online, które prowadzi się nie tylko za pomocą video konferencji, ale także w formie chatu czy wymiany maili. Niektórzy rozszerzają swoją ofertę o przesyłanie informacji przez SMS, a także za pomocą dostępnych aplikacji na Smartphone. Pacjenci przyznają, że taka forma kontaktu z psychologiem jest niezwykle wygodna, po pierwsze ze względu na oszczędność czasu, ponieważ nie muszą martwić się dojazdem do gabinetu, a przede wszystkim ze względu na anonimowość, którą zachowują dzięki porozumieniu online. Chęć zachowania prywatności jest związana głównie z wcześniej wspomnianym wstydem, który towarzyszy osobom dotkniętym zaburzeniami psychicznymi, głównie obawa przed reakcją otoczenia – twierdzi dr med. Knut Schnell, członek Niemieckiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Anonimowe terapie to ogromna szansa dla tych, którzy do tej pory nie mieli odwagi by zgłosić się do psychologa i uporać się ze swoimi problemami, między innymi dla wielu mężczyzn, którzy wstydzą się zwrócić z prośba o pomoc.

Jak skuteczna jest psychoterapia?


Jednak niektórzy wyrażają swoje wątpliwości co do skuteczności psychoterapii, jako podstawowej formy leczenia zaburzeń psychicznych. Ich sceptycyzm sprawia, że często rezygnują z konsultacji psychologii, co dotyczy zarówno kobiet i mężczyzn, dlatego aby rozwiać wszelkie wątpliwości, fundacja „Warentest” przeprowadziła badanie mierzące wpływ terapii na polepszenie stanu zdrowia psychicznego. W badaniu wzięło udział 4 tysiące ludzi z różnymi problemami natury psychicznej, którzy wypełniali ankietę i na podstawie własnych doświadczeń oceniali skuteczność psychoterapii. 80% ankietowanych deklaruje, że pomoc psychologiczna w znacznym stopniu przyczyniła się do poprawy ich stanu zdrowia. W 77% badani określili swoje pierwotne cierpienie z powodu zaburzeń jako duże lub bardzo duże, 13% z nich już zakończyło leczenie. Ponadto ich zdolność do pracy wzrosła do 53%,  poczucie własnej wartości do 63%, a aż 61% ankietowanych odczuwa ulgę, mniejszy stres i określa siebie jako pewniejszych i bardziej sprawczych. Warto dodać, że dwie trzecie badanych przed podjęciem terapii usiłowało przez co najmniej rok samemu poradzić sobie ze swoim problemem. Psycholog Eva Schweitzer-Köhn podkreśla, że czas zwłoki przed podjęciem konsultacji psychologicznej dodatkowo obniża wyniki badań, gdyż najbardziej efektywna jest terapia zaraz po rozpoznaniu określonego problemu. Czas oczekiwania na spotkanie z psychologiem zazwyczaj wydłuża i utrudnia konsultacje. Istotne jest więc, aby po zaobserwowaniu zaburzeń, u siebie lub u swojego partnera, natychmiast interweniować. W końcu choroby psychiczne nie różnią się od somatycznych. 

                            http://www.psychologienews.de/?p=2425
                            http://www.psychologienews.de/?p=3191

Źródło grafiki: www.depresja.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz