niedziela, 24 marca 2013

Prawda czy mit? Miłość. Nieromantyczny punkt widzenia


„Mów szep­tem, jeśli mówisz o miłościWilliam Shakespeare (Szekspir)

„Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie is­tnieje żaden powód do miłości.” Paulo Coelho


Współczesny człowiek to produkt długotrwałej ewolucji, która wykształciła pewne trwałe schematy postępowania. My, wykształceni ludzie XXI wieku nadal nieświadomie realizujemy najprostsze motywy ewolucyjne, choćby te dotyczące doboru partnera heteroseksualnego. Przekazywane geny naszych przodków podlegały mutacjom, tym powołanym, które wyposażały nas w coraz to doskonalsze „narzędzia” umożliwiające przetrwanie (np. dostosowanie się do danego środowiska - Afrykańczycy mają ciemną skórę i szerokie nozdrza) i niepowołanym, powodującym rozmaite choroby, które natura skutecznie eliminowała. Oprócz znanego wszystkim doboru naturalnego, wyróżniamy także dobór seksualny, czyli wybór partnera o jak najdoskonalszej puli genów. Np. z punktu widzenia samego przetrwania ogromny, piękny pawi ogon jest niepotrzebny, ponadto może być przyczyną jego śmierci z łap drapieżnika spowodowanej utrudnioną ucieczką. Mimo wszystko jest niezbędny w rywalizacji wewnątrzpłciowej, gdzie jedynym celem staje się pozyskanie potomstwa. Istnieje także preferencja międzypłciowa, dlatego pawie o małych ogonach nie uzyskają żadnego zainteresowania ze strony samic. 

Stwierdzenie: Mężczyźni częściej od kobiet chcą angażować się w związki krótkoterminowe.

Odpowiedź: Prawda. To pozostałość ewolucji. Mężczyźni podświadomie dążą do przekazania swoich genów, natomiast kobiety przeprowadzają odpowiednią selekcję potencjalnych kandydatów i zdecydowanie preferują związki długoterminowe, gdzie mogą liczyć na pomoc i opiekę partnera. Badania pokazują, że przeciętnie mężczyźni chcieli mieć aż 20 partnerek w jednym roku, natomiast tylko kobiety 5. Wskaźnik jest zmienny, jednak zawsze u mężczyzn zdecydowanie wyższy.  Ponadto panowie domagają się kontaktów seksualnych po krótszym okresie znajomości (niektórzy nawet po 3 dniach) tymczasem kobiety dopiero po pół roku.  Okazuje się także, że mężczyźni są mniej wybredni, jeśli chodzi o dobór partnerki, ale tylko w przypadku związku krótkoterminowego. Podczas badania (wybierając potencjalną partnerkę) większość panów wskazała aż połowę kobiet, podczas gdy panie tylko co trzeciego mężczyznę.

Stwierdzenie: Wybierając kandydata do związku małżeńskiego przeprowadzamy (zarówno kobiety jak i mężczyźni) niezwykle ostrą selekcję.

Odpowiedź: Prawda. Panowie są mniej wybredni w wyborze partnerki, ale tylko i wyłącznie w związkach krótkotrwałych, a małżeństwo to przecież zupełnie co innego. Poszukują partnerki średnio aż 65% inteligentniejszych od innych.  Kobiety natomiast zawsze są tak samo wybredne. Poszukują przecież odpowiednich genów dla swoich dzieci.

Stwierdzenie: Nie rozróżnia się zdrady seksualnej i emocjonalnej.

Odpowiedź: Nieprawda. Dla większości mężczyzn liczy się tylko zdrada seksualna, natomiast kobiety są w stanie zakończyć związek nawet po zdradzie emocjonalnej. Nieważne czego się nie zrobiło, istotny był sam zamiar! Istniała możliwość przeniesienia zasobów partnera (zasoby są dla pań niezwykle ważne) na inną kobietę. Przeprowadzono badanie, gdzie naukowiec mierzył siłę kurczliwości mięśnia odpowiadającego za ruch brwi. U kobiet podczas wyobrażania sobie zdrady emocjonalnej mięsień kurczył się 2,5 razy mocniej niż u mężczyzn.

Stwierdzenie: U kobiet liczy się uroda, u mężczyzn zasoby.

Odpowiedź: Prawda. Najważniejsze jest omawiane a propos atrakcyjności wcięcie w talii, które jest biologiczną zapowiedzią wysokiej zdolności reprodukcyjnej. Ponadto liczy się ogólna aparycja. Kobiety inwestują aż 5 miliardów rocznie w kosmetyki! U panów zdecydowanie ważniejsze niż uroda (mimo wszystko nie należy jej lekceważyć) są zasoby, które mogą zapewnić odpowiednią przyszłość zarówno kobiecie jak i jej potencjalnemu potomstwu. Odpowiednie dobra materialne ( i zapowiedź licznych inwestycji)  partnera dają poczucie bezpieczeństwa.

Stwierdzenie: Mężczyźni kochają dwudziestki.
Odpowiedź: Prawda. Kobiety wolą partnerów w tym samym wieku, ewentualnie do 5 lat młodszych lub o 10 starszych, natomiast mężczyźni preferują kobiety jak najbardziej płodne (nieświadomie). Warto dodać, że nie chodzi tu tylko o 40latków w kryzysie wieku średniego, ale także o 15latków czy 18latków preferujących starsze, dwudziestoletnie kobiety.

Kobiety są bardziej monogamiczne od mężczyzn, co niesie ze sobą określone korzyści biologiczne, jednak w momencie nieodpowiedniego doboru stałego partnera (różne są błędy młodości), każdy przelotny związek z kimś atrakcyjniejszym może być dobrą okazją do pozyskania lepszej puli genów dla potomka. Około 2% dzieci pochodzi ze zdrad.

To, jak bardzo jesteśmy nieświadomi swojego biologicznego postępowania ilustruje prosty eksperyment. Uczestniczki miały za zadanie powąchać koszulki różnych mężczyzn i określić, zapach której jest najprzyjemniejszy. Okazało się, że kobiety wybrały koszulki mężczyzn najbardziej przystojnych, symetrycznych, którzy mogli zaoferować najlepszą pulę genów (oczywiście nie widziały tychże panów).

Stwierdzenie: Kobieta w czasie owulacji dostrzega inne pozytywne cechy swojego partnera niż w innym okresie.

Odpowiedź: Prawda. W czasie owulacji wzrasta upodobanie kobiet do tych najbardziej męskich cech każdego mężczyzny, takich jak obfity zarost, wysoki wzrost, odpowiedni ton głosu, dominacja. Po tym okresie panie preferują cechy idealnego partnera długoterminowego: inteligencja czy opiekuńczość wobec dzieci.  W czasie owulacji kobiety czują także się bardziej atrakcyjne, często bardziej skąpo się ubierają, by wyeksponować swoje wdzięki. Są bardziej skłonne do zawierania nowych znajomości. Aż 59% płodnych pań zaakceptowało zaproszenie nieznajomego rówieśnika do tańca, natomiast kobiety niepłodne tylko  w 37%. 

Źródło informacji: "Psychologia Społeczna" Bogdana Wojciszke
Źródło grafiki: www.fanpop.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz